- Dzisiejsza komisja to ustawka napisana na Nowogrodzkiej. Premier przez tydzień nie zapoznał się z raportem, którego przeczytanie zajmuje 15 minut - powiedział w "Polityce na Ostro" Tomasz Trela z Lewicy. Odniósł się w ten sposób do posiedzenia sejmowej komisji ds. kontroli państwowej, na której prezes NIK mówił m.in., że "w Krakowie jest wiele hoteli, gdzie można wynająć pokój na godziny". - Ja się będę upierał, że to był skrzętnie ustalony scenariusz działania. Pan Banaś wiedział jak będzie, dlatego dzisiaj wszedł butny, arogancki - powiedział poseł Lewicy w "Polityce na Ostro".
- Banaś przyszedł do Sejmu, bo szef komisji Wojciech Szarama zagwarantował mu, że nie będzie musiał odpowiadać na pytania - mówił Trela.