- Chciałem, żeby Lewica wróciła do Sejmu i to marzenie się spełniło - powiedział Włodzimierz Czarzasty, szef SLD będąc gościem Polsat News. Dodał, że w przyszłym tygodniu Lewica ogłosi swojego kandydata na prezydenta.
Poseł Lewicy dodał, że "postawią na taką osobę, która przyciągnie jak najwięcej elektoratu". Kategorycznie podkreślił, że Lewica nie weźmie udziału w prawyborach i wystawi swojego kandydata.
Polityk zaprzeczył, że zaproponował Adrianowi Zandbergowi kandydowanie na prezydenta w zamian za stworzenie wspólnego klubu poselskiego Lewicy w Sejmie. Napisał o tym tygodnik "Wprost" w poniedziałek.
- Nie było takiej propozycji, napisała to jakaś nic nieznacząca gazeta, chyba w rubryce plotkarskiej. Jesteśmy bardzo daleko porozumieni w sprawie kandydata Lewicy na prezydenta i poinformujemy o tym w przyszłym tygodniu - zapowiedział Czarzasty. Nie chciał zdradzić, czy będzie to Robert Biedroń czy też Adrian Zandberg.